Brak prądu w czterech krajach Europy. Polska ambasada wydała komunikat
W piątek blackout zakłócił działalność firm i wygasił sygnalizację świetlną w kilku krajach na Bałkanach. Według portalu balkaninsight.com przerwa w dostawie prądu rozpoczęła się w Czarnogórze, a następnie dotknęła Bośnię i Hercegowinę, część Chorwacji, w tym krainę Dalmacji oraz północną część Albanii.
Operatorzy energetyczni poinformowali, że trwa ustalanie przyczyny awarii. Albańska telewizja Top Channel zacytowała swoje źródła, które winiły za tę sytuację awarię interkonektora w Czarnogórze. Nie zostało to jednak oficjalnie potwierdzone.
Popularne miejscowości w Chorwacji bez prądu
Reporterzy agencji Reutera donosili, że w Bośni i Hercegowinie od prądu była odcięta stolica, Sarajewo oraz miasta Banja Luka i Mostar. Lokalne media poinformowały o braku prądu w całym kraju.
W chorwackim Splicie, tłumnie odwiedzanym przez turystów, ruch uliczny stanął po awarii sygnalizacji świetlnej, podała państwowa telewizja HRT. Syreny pogotowia ratunkowego było słychać w całym mieście.
Ambasada RP w Zagrzebiu przekazała, że bez prądu pozostają Split, Szybenik, Omiš, Makarska, Dubrownik, Zadar i liczne wyspy. Dodała, że na razie nie wiadomo co jest przyczyną awarii i kiedy zostanie ona usunięta.
Chorwacki zakład energetyczny HEP poinformował, że przerwy w dostawie prądu w niektórych częściach kraju zostały spowodowane przez „międzynarodowe zakłócenia, które dotknęły kilka krajów”, bez wchodzenia w dalsze szczegóły. Przedsiębiorstwo dodało, że pracuje nad wznowieniem przesyłu prądu „w jak najkrótszym czasie".
Czarnogórski dystrybutor energii CEDIS poinformował, że „przerwy w sieci” odcięły zasilanie w większości kraju. Ivan Asanovic, dyrektor wykonawczy czarnogórskiego zakładu energetycznego CGES, powiedział, że przyczyna awarii „o regionalnym zasięgu” jest nieznana i że CGES i CEDIS współpracują, aby ją rozwiązać.